sobota, 4 stycznia 2020

Aukcje dla WOŚP

Po raz kolejny wystawiam rękodzieło na charytatywne aukcje dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Czyli dni trzymania kciuków za powodzenie licytacji, sprawdzania poczty, czy nie przyszło powiadomienie o nowej ofercie w aukcji i radości z każdego podbicia ceny właśnie się zaczynają :)



W tym roku na aukcję wędrują owoce, które przygotowałam razem z uczestniczkami Spotkań z szydełkiem, torba paryżanka, oraz przedmioty wykonane przez uczestniczki Spotkań: jabłko z robaczkiem oraz ozdobne butelki.



Zestaw owoców przygotowałyśmy na Spotkaniach w październiku i listopadzie oraz oczywiście w tak zwanym międzyczasie - jedna z uczestniczek niesamowicie wkręciła się w dzierganie mandarynek :) . Większość owoców wykonana jest z bawełny (możliwa domieszka akrylu), wszystkie wypełnione są kulką silikonową. Przygotowałyśmy:

  • 1 banana,
  • 2 truskawki,
  • 1 gruszkę,
  • 2 jabłuszka,
  • 4 śliwki,
  • 5 malin,
  • 5 wisienek, w tym dwie złączone szypułkami,
  • 1 pomarańczę,
  • 1 cytrynę,
  • 9 mandarynek.






A cały zestaw jest zapakowany w żółtą, bawełnianą siatkę - także przygotowaną na jednym ze spotkań (jeśli chodzi o wzór, niezmiennie odsyłam Was tutaj). 


Idea zdrowego odżywiania jest nam bliska. Oczywiście wszystkie owoce pochodzą z Polski i nie są pryskane szkodliwymi chemikaliami. Ocenę słodyczy pozostawiamy małym kucharzom :)





Choć na powyższych zdjęciach możecie zauważyć jabłko z robaczkiem, zabawka nie nie należy do zestawu - jest wystawiona na osobnej aukcji. Wykonała je Kasia (więcej jej prac możecie zobaczyć tutaj) - jabłuszko z akrylowej włóczki, a robaczka z mieszkanki bawełny (60%) i akrylu (40%). Obie części zabawki są wypełnione kulką silikonową. Kiedy Kasia przywiozła robótkę na spotkanie, nie mogłyśmy wyjść z podziwu! Wyjmowanie robaczka z dziurki w jabłku sprawiało nam mnóstwo radości :) jeśli czujecie, że Was też to ucieszy, licytujcie zabawkę tutaj.








Torbę paryżankę przygotowałam ja, ja sama! Z niebieskiej, bawełnianej włóczki, ze wzoru, który rozpisałam na wrześniowe spotkanie. Paryżanka to aktualny hit w szydełkujących zakątkach internetu. Gadżet niezbędny dla każdego, komu bliska jest idea less waste i kto lubi otaczać się ręcznie wykonanymi przedmiotami. Jej wymiary to: głębokość 40 cm (pustej torby, pod wpływem ciężaru rozciąga się), obwód przy wejściu 90 cm, długość rączki 32 cm. Licytację torby znajdziecie tutaj.



And last but not least - ozdobne, szklane butelki przekazane przez Emilę. Są oklejone papierem, następnie ozdobione wyciskami z masy plastycznej. Całość jest pomalowana czarną farbą, po wyschnięciu której nakładana jest jeszcze złota farba. Ale to nie koniec - całość zabezpieczona jest lakierem bezbarwnym. Zdolna i cierpliwa dziewczyna, prawda? Butelek jest aż sześć, licytacje (ruszają w niedzielę 5 stycznia) znajdziecie tutaj.










Zapraszamy do licytacji! Udział w aukcji to spełnienie kilku dobrych uczynków jednocześnie - przekazanie kwoty na ważny i szczytny cel oraz sprawienie radości kilku rękodzielniczkom. Zapewniam, że warto :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Yarnbombing na słupkach. W Warszawie, na Pradze

 Za każdym projektem stoi tyle wątków i opowieści, że nie wiem, od czego zacząć... To może od niezaprzeczalnego - udało nam się zaaranżować ...