czwartek, 9 maja 2019

Jak zrobić frędzle czyli chwosty?

Chwosty, chwosty wszędzie, chciałoby się zakrzyknąć. Chwosty widzę wszędzie i mam wrażenie, że mogłabym je dodać do wszystkiego (albo uczynić z nich głównego bohatera). Wcale się nie dziwię, że wróciły do mody - są wdzięczne i proste w wykonaniu. Tak, zachęcam Was do własnoręcznego wykonania chwostów, bo to daje wiele możliwości - decydowania o kolorze, fakturze, długości i grubości frędzla. Możecie je zamieścić dokładnie tam, gdzie chcecie. Brzmi dobrze, prawda?




Niemniej, zacznijmy od początku - jak zrobić chwosta?
Potrzebne będą: kawałek tekturki (o długości takiej, jakiej ma być chwost), włóczka (ja wybrałam mulinę - frędzle ze splatanej włóczki, np. muliny, można efektownie rozczesać), nożyczki. Jeśli zamierzamy użyć chwostów do przygotowania biżuterii, przydadzą się także półfabrykaty (kółeczka, łańcuszki) oraz kombinerki.



Krok po kroku:
Wycinamy odpowiedni kawałek tektury i owijamy wokół niego włóczkę. Ja przewijam od razu przez kółeczko, za które można przyczepić frędzel - to łatwiejsze rozwiązanie niż wprowadzanie kółeczka między już ułożone nitki.
Zostawiam też kawałek włóczki do związania frędzla - na zdjęciu do odcięty kawałek.

Zdejmujemy nawinięty sznurek z tekturki i przystępujemy do wiązania. Łatwiej wiązać, kiedy frędzel nie jest jeszcze przecięty. 
Jeżeli związujemy frędzel włóczką w tym samym kolorze zostawiamy dłuższy kawałek, żeby zlał się z całością i zgrabnie ukrył wiązanie. Oplatamy sznureczek kilka razy, starannie układając kolejne rzędy obok siebie. W ostatnich 2-3 okrążeniach robimy pętelkę, przez którą przekładamy sznureczek i zaciskamy, żeby chwost był trwały.
Wreszcie przecinamy frędzel i przycinamy końcówki. Tadam! Jeśli odpowiada nam taka struktura, frędzel, jest gotowy.
 Ale można też użyć grzebyczka i rozczesać chwost - wtedy jest bardziej puszysty.




Co robić z chwostami?

Nosić jako letnią biżuterię...


...ozdobić kocyk...


.... albo ozdobić nimi dom!

Akurat na te chwosty czy frędzle przepis niebawem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Yarnbombing na słupkach. W Warszawie, na Pradze

 Za każdym projektem stoi tyle wątków i opowieści, że nie wiem, od czego zacząć... To może od niezaprzeczalnego - udało nam się zaaranżować ...