Aby wykonać średniej wielkości pompona, potrzebujesz:
- bibuły - pocięłam dwa arkusze bibuły w rozmiarze B3 na połowę, czyli składałam cztery kartki. Im większy pompon planujecie zrobić, tym więcej arkuszy potrzebujecie, by po rozłożeniu ozdoba wyglądała okazale;
- nożyczek;
- sznurka do związania i późniejszego przymocowania ozdoby. Ja wybrałam bawełnianą włóczkę.
No to siup!
Bibułę składamy w harmonijkę. Jak widzicie na moim zdjęciu, nie musi być idealnie równo - ostatnia "fałdka" może być niewymiarowa.
Wycinamy na środku małe trójkąciki - kliny, które pozwolą nam ładnie uformować papier. Przewiązujemy sznurkiem, zostawiając część do przymocowania dekoracji.
Przycinamy brzegi - na przykładowym pomponie widać, że ścięłam dość sporą część.
Wreszcie delikatnie rozchylamy poszczególne arkusze bibuły i formujemy kulę. Papier jest delikatny, ale plastyczny - możecie nim manipulować do uzyskania pożądanego kształtu. Tadam!
A teraz obiecane wykorzystania. Jak dotąd użyłam pompony do dekoracji moich urodzin - spotkania z przyjaciółmi, które wymagało odpowiedniej oprawy! Jak widzicie, kolory pomponów dopasowałam do tego, co znajdowało się za nimi - zielonej ściany i szarej girlandy (ale o tym innym razem).
Przyjęcia weselnego w domu - rodzinnej uroczystości. Zwróćcie uwagę na pomponik na ścianie - można nim łatwo przykryć drobne niedoskonałości pomieszczenia, które dekorujecie (więcej możecie przeczytać tutaj).
I wreszcie - jako atrybut pikniku zorganizowanego w ramach wieczoru panieńskiego. Pompony były rozłożone na kocach, ale część dziewczyn wykorzystało je również jako ozdobę włosów ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz